poniedziałek, 14 listopada 2011

Przepis na Tatarskie Kibiny


A oto przepis na kibiny:

składniki:
ciasto drożdżowe:
1kg maki
jajko
5dkg drożdży
szczypta soli
0,5 szklanki oleju
2 szklanki mleka

Farsz:
0,5kg mięsa mielonego-najlepiej wołowego
2 cebule
300 gr pieczarek
1/4 główki świeżej kapusty
sol
pieprz

sposób przyrządzania
Z podanych składników zagniatamy ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia. W tym czasie przygotowujemy farsz. Mięso mieszamy z sola i pieprzem dodajemy drobno pokrojona cebule i odstawiamy do lodówki. Kapustę szatkujemy i sparzamy następnie odparowujemy na patelni, pieczarki drobno kroimy i przesmażamy na oleju, mieszamy z kapusta. Na koniec należy warzywa wymieszać z mięsem.
Ciasto dzielimy na cztery części i każdą z nich wałkujemy na placek grubości pol centymetra i tniemy na kwadraty 10 na 10 i na każdy z nich kładziemy łyżkę farszu, formujemy koperty. Kibiny pieczemy ok 30 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Kibiny można formować też w kształcie dużych pierożków. SMACZNEGO !!!

czwartek, 3 listopada 2011

Problemy z blogiem

Mam problemy z dostosowaniem szablonu bloga. Poniżej załączam screeny:(mam nadzieję że coś poradzicie mi z tym. Ewentualnie powiedzcie jak zmienić cały szablon bez utraty ustawień. Poza tym nie widać żadnych gadżetów które ustawiłem w ustawieniach. Co robię źle. Pomocy)
Oto co widać gdy przełączam na szablon.tło itd...


czwartek, 27 października 2011

Kibicuj na euro 2012 - niezbędnik kibica



Fan drużyny musi mieć swój niezbędnik kibica

Autorem artykułu jest Luke Sept



    Każdy człowiek wielbiący piłkę nożną ma swój niezbędnik kibica. Dla jednego w tym zestawie znajduje się bilet na mecz wraz z szalikiem, dla innego chipsy i kufel zimnego piwa. Wiele zależy od miejsca w jakim będzie oglądane widowisko, oraz jak bardzo jesteśmy zaangażowani w dopingowanie danej drużyny.

    Jeśli kochamy sport jakim jest piłka nożna, możemy wybierać się na każdy mecz drużyny sportowej w naszym mieście, praktycznie wszędzie gra jakiś zespół, czy to w Ekstraklasie, czy na niższym szczeblu ligowym. Emocje prawie za każdym razem są podobne. Trzeba być z zespołem na dobre i na złe, nie ważne czy wygrywa do 0. Czy przegrywa sromotnie z ostatnim miejscem w tabeli.



    Niezbędnikiem kibica nazywa się trąbki, czapeczki, łapki do klaskania. Jednak na polskich stadionach rzadko kiedy ich się używa. Wystarczy swoje gardło i 90 minut mocnego krzyczenia w tzw. młynie. Czyli tam gdzie zasiadają, a raczej stoją najbardziej zagorzali kibice drużyny. Są oni w stanie przekrzyczeć każdego i przez cały mecz dają z siebie wszystko. Podążają za zespołem kilometry na wyjazdy, są na wszystkich meczach domowych. Dzięki nim piłkarze wiedzą, że mają po co grać. Starają się prezentować widowiskowy futbol, aby na trybunach zagościła niesamowita atmosfera. Wówczas łatwiej się gra i przyjemniej ogląda nawet w telewizji taki mecz. Ponieważ przyśpiewki kibiców są dosyć ładne i fajnie wpadają w ucho. Rzadko kiedy są wyzwiska i przekleństwa, chyba że przyjeżdża drużyna z którą jesteśmy w niezbyt dobrych układach. Na szczęście podczas meczy reprezentacji kraju, takich sytuacji nie ma. Polska drużyna jest wspierana przez cały stadion i jest w biało czerwonych barwach.



    Na Euro 2012, których organizatorami będziemy taki obraz zagości zapewne na każdym naszym meczu. Chciałoby się, abyśmy doszli do samego finału. Jednak czy na to pozwolą nasi piłkarze? Może jeśli wszyscy przyniosą swój niezbędnik kibica i nie rozstaną się z nim do końca trwania imprezy, będziemy w stanie osiągnąć sukces.



    Wszyscy Polacy chcieliby zobaczyć jak polski kapitan wznosi puchar za zwycięstwo w górę. Tym bardziej w naszym kraju, co byłoby niesamowitym wydarzeniem. Niestety obecne realia nie pokazują, że posiadamy szansę na taki triumf. Jednak co pokazali Portugalczycy kilka lat temu, na swoim terenie można zdziałać bardzo wiele. Nawet nie będąc sporym faworytem u bukmacherów.



---

Gadżety na Euro 2012


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Za nim kupisz gadżet na Euro 2012.


Gadżety na Euro 2012

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Rozkopane miasta, ulice pełne panów w odblaskowych kamizelkach zajadających się kanapkami lub ciężko pracujących – taki widok nas nie dziwi.

W końcu już za niecały rok polskie miasta nawiedzą gromady kibiców, którzy będą mieli tylko jeden cel – tak wesprzeć swoich piłkarzy, by ci zostali Mistrzami Europy w 2012 roku. Oczywiście każdy z nich odpowiednio przygotowany.

Gadżety kibica schodzą jak świeże bułeczki ze sklepowych półek. Zapotrzebowanie jest tak duże, że niektóre firmy nie nadążają z uzupełnianiem magazynów. A przecież do mistrzostw pozostało jeszcze 10 miesięcy! Spełniają się więc prognozy ekonomistów, którzy już dawno głosili, że choć inwestycja w gadżety z logiem Euro 2012 jest ogromna, to nie można na niej stracić.

Według badań przeprowadzonych przez wrocławski instytut badawczy MANS i ukraiński KIIS Kiev International Institute of Sociology, Polacy pomimo porażek swojej drużyny, pozostają patriotami. Badani jednogłośnie stwierdzili, że woleliby kupić akcesoria o biało-czerwonej barwie, niż promujące tylko Euro 2012. Na spory zysk mogą więc liczyć ci przedsiębiorcy, w których ofercie będą przeważać produkty związane z Polską oraz z jej regionami. Na przykład we Wrocławiu, w którym to przeprowadzono badanie, wiele osób kupiłoby gadżety z symbolem miasta, czyli krasnalami.

Jak do tej pory największą popularnością cieszą się bluzy i koszulki z nadrukiem Euro 2012. Najczęściej nabywają je panowie, choć i panie chętnie sięgają po tego typu akcesoria. Ich wybór jest ogromny. Na sklepowych półkach nie mogło zabraknąć narodowych szalików, toreb z nadrukiem Euro 2012, plecaków, ręczników, krawatów, zapalniczek. Ponadto prawdziwy kibic, który nawet we śnie kopie piłkę, może wyposażyć się w poduszki i pościele z logiem mistrzostw. Nie mogło zabraknąć ceramiki i szkła, a także puzzli, które sprawią radość niejednemu dużemu chłopcu. Dzieci na pewno będą zachwycone maskotkami, zaprojektowanymi specjalnie z myślą o tym wydarzeniu sportowym, choć pewnie i dorośli fani chętnie zaopiekują się dwoma pluszowymi bliźniakami.

Dla osób, którym żaden z nadruków nie przypadł do gustu, w grudniu zostanie wypuszczona na rynek kolejna seria koszulek i maskotek. W tym samym czasie ma zostać także zaprezentowana oficjalna piłka mistrzostw Europy 2012 w Polsce i na Ukrainie. I wtedy to można będzie się spodziewać prawdziwego natarcia kibiców, którzy będą chcieli kopać taką samą piłkę, jak ich piłkarscy idole.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zdrowe odżywianie


"W zdrowym ciele zdrowy duch".

Podstawowe zasady zdrowego odżywiania.

Autorem artykułu jest Daga 21



Wielu z nas spożywa posiłki jak popadnie, nie zastanawiając się nad konsekwencjami swojego postępowania dla organizmu, który to wszystko musi strawić i przyswoić.
Czy ktokolwiek jednak zadał sobie pytanie jak działa nasz organizm?

Otóż węglowodany trawią się w jamie ustnej i częściowo w dwunastnicy w środowisku zasadowym, natomiast białka trawią się w żołądku i częściowo w dwunastnicy w środowisku kwaśnym.
Jak większości z nas wiadomo w żołądku wytwarzają się soki żołądkowe trawiące pokarm, ale niewiele z nas wie, że te soki mają odczyn kwaśny, czyli przede wszystkim trawią białka. Węglowodany natomiast rozpoczynają swój proces trawienia już w ustach nasycane zasadowym odczynem śliny.
A czy ktoś zastanowił się nad tym, co się dzieje, gdy zjadamy kanapkę chleba z szynką?
Ślina nasącza chleb odczynem zasadowym, a w żołądku szynka chciałaby zostać strawiona w środowisku kwaśnym. A co się dzieje, gdy do żołądka wpadnie nasączona zasadami kromka chleba z kompletnie nie rozłożoną szynką? Organizm głupieje. Nie wie czy ma przepuścić chleb do dwunastnicy, czy trawić szynkę. Dokonuje wtedy wyboru, który jest dla nas zgubny w skutkach. Wytwarza taką ilość kwasu żołądkowego, który trawi szynkę, czyli białko neutralizując zasadowe działanie śliny. Niedotrawiony chleb jest przesuwany w przewodzie pokarmowym dalej i powstaje cudowna fermentacja zaburzająca prawidłowe funkcjonowanie naszego organizmu.
A co się dzieje jeśli to wszystko popijamy herbatą lub kawą, lub jakimkolwiek innym płynem?
Nasz organizm dostaje sygnał do przesuwania pokarmu dalej i nawet to białko, które miało szansę strawić się w żołądku zostaje przesunięte do dwunastnicy i już nie tylko chleb nie został prawidłowo strawiony, ale i szynka dotarła zbyt szybko tam, gdzie powinna dotrzeć ciut później.
Organizm próbuje jak może radzić sobie z takim żywieniem, aż któregoś dnia niestety dochodzi do zaburzeń w procesie trawienia, nieodpowiedniego zaopatrzenia organizmu w składniki odżywcze, a co za tym idzie do powstawania przeróżnego rodzaju chorób np: wrzody żołądka, zaburzenia pracy jelit co pociąga za sobą choroby serca, płuc, trzustki, śledziony, a często do zaburzeń układu immunologicznego odpowiedzialnego za ochronę organizmu przed bakteriami i wirusami. Konsekwencją tego są choroby nowotworowe i choroby z autoagresji.
Ja sama mam organizm tak zniszczony wcześniejszym nieodpowiednim odżywianiem, że podczas grypy czy przeziębienia nie mam gorączki.
Białka i węglowodanów ze sobą nie łączymy. Istnieją jeszcze produkty obojętne, które można łączyć bądź z białkami bądź z węglowodanami.

WĘGLOWODANY : wszelkie pieczywo (chleb, bułki, ciastka, ciasta, paluszki, chipsy), kasze, ryże, makarony, naleśniki, miód, cukier i wyroby zawierające cukier: dżemy, konfitury, cukierki, czekoladki, słodzone napoje np. coca-cola, sprite; oraz produkty skrobiowe takie jak ziemniaki, banany, groch.

PRODUKTY OBOJĘTNE : wszelkie tłuszcze- smalec, masło, oleje, śmietana: zielenina, wszelkie warzywa i owoce suszone i świeże- surowe, soki z warzyw i owoców, grzyby, kwaśne mleko, maślanka.

BIAŁKA : mięso chude, ryby, jajka, bakłażany, fasole, bób, orzechy, migdały, ziarna słonecznika, mleko, jogurt naturalny.

Węglowodany można łączyć z produktami obojętnymi.
Białka można łączyć z produktami obojętnymi.
Białek nie łączymy z węglowodanami i staramy się nie łączyć białek różnych grup ze sobą np. mleko i mięso.
Węglowodanów staramy się nie łączyć z węglowodanami innych grup np. chleb z kaszą, ryż z miodem itp.

Płyny przyjmujemy na pół godziny przed posiłkiem lub dwie godziny po posiłku.

PRZERWA POMIĘDZY SPOŻYWANIEM POKARMÓW WĘGLOWODANOWYCH A BIAŁKOWYCH POWINNA WYNOSIĆ 2 GODZINY.

PRZERWA POMIĘDZY SPOŻYWANIEM POKARMÓW BIAŁKOWYCH A WĘGLOWODANOWYCH POWINNA WYNOSIĆ 4-8 GODZIN.

---

Dagmara Spociński dietetykalaika.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ubierz się na EURO 2012


Do szkoły i na siłownie z logiem Euro 2012

Autorem artykułu jest Luke Sept



W czerwcu 2012 roku rozpoczną się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, popularne Euro 2012. Impreza takiej rangi, w takiej dyscyplinie sportu budzi w naszym kraju niemałe poruszenie.

Biorąc pod uwagę, że Polska jest współgospodarzem przyszłorocznej imprezy, słusznie prognozuje się ogromne zainteresowanie oraz niebagatelne dochody w wielu dziedzinach. Oczywiście przede wszystkim będą to branże takie jak hotelarstwo, gastronomia, usługi oraz bardzo szeroko pojmowany handel. W tym również sprzedaż gadżetów, wyposażenia, jakie każdy kibic chce mieć, i posiadać powinien.

Jednym z takich produktów mogą być na przykład plecaki i torby Euro 2012. Czyli takie, które są sygnowane logo imprezy, podobiznami maskotek, albo dla najwierniejszych kibiców, w barwach narodowych. Różnorodność asortymentu w tej dziedzinie jest również imponująca. W ramach oferowanych toreb na Euro 2012 znajdą się szkolne tornistry i plecaki, duże, pakowne torby sportowe, małe poręczne torebki, worki, a nawet walizki. Takie modne, sportowe wyposażenie to marzenie fana piłki nożnej, ucznia, który chętnie spakuje książki i zeszyty do plecaka albo torby z logo Euro 2012. Szczególnie, że także artykuły szkolne, piśmienne stanowią ogromny asortyment związany graficznie z Mistrzostwami. Wielu amatorów czynnego uprawiania sportu również często używa do strojów i sprzętu toreb Euro 2012.

Na co dzień, na zakupy, w podróż, do szkoły czy na siłownię, torba z logo Euro 2012 jest gadżetem bardzo popularnym, efektownym i praktycznym. Sprzedawcy w Internecie i tradycyjnych sklepach raczej nie muszą się martwić o zbyt w przypadku tego asortymentu.

---

plecaki euro 2012


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Mistrzostwa Europy w Piłce nożnej


Euro 2012 coraz bliżej

Autorem artykułu jest Luke Sept



Lato przyszłego roku dla wielu osób będzie zapewne zdominowane przez ważną imprezę dla fanów footballu, jaką są niewątpliwie Mistrzostwa Europy w piłce nożnej.

Polscy kibice po raz pierwszy mogą czuć się naprawdę wyjątkowo, gdyż nasz kraj jest wraz z Ukrainą współorganizatorem, i współgospodarzem tego wydarzenia.

Wreszcie tak wielu polskich kibiców będzie mogło w pełnym rynsztunku uczestniczyć w takiej imprezie. Pod pojęciem rynsztunek, rozumie się oczywiście strój w jakiego skład wchodzą różne gadżety oraz czapki i szaliki czy też specyficzne stadionowe instrumenty. Dla fanów przygotowano na Euro 2012 koszulki, bluzy, dresy, czapki, szaliki oraz plecaki i torby.

Na małych kibiców czekają nie tylko stroje z logo Euro 2012 ale także kompleksowe artykuły piśmienne, plecaki oraz torby. Na Euro 2012 można oczywiście kupić koszulki czy inne elementy stroju sygnowane logo imprezy.

Mimo, że do oficjalnego otwarcia Mistrzostw zostało jeszcze kilka miesięcy, sklepy oferujące gadżety dla kibiców nie narzekają na małe obroty i brak zainteresowania. Wróży to dobrze dla przedsiębiorców, którzy prowadzą teraz i będą kontynuować w przyszłym roku sprzedaż ciekawych, pomysłowych gadżetów związanych z Mistrzostwami Europy.

Oferta tego rodzaju dostępna jest w stacjonarnych sklepach, sieciach, marketach czy księgarniach. Ale również sklep internetowy jest idealną platformą sprzedaży. Pozostając w domu i korzystając z domowego komputera znajdziemy wiele interesujących adresów w sieci, gdzie zakupy są proste i przyjemne. Można ich dokonywać o każdej porze z różnych miejsc.

---

euro 2012 koszulki


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

"Polskie kibicowanie"


Bardzo ciekawy artykuł godny polecenia.



„Polnische Hooligans” czy „Fankultur”?

Autorem artykułu jest Damian P.



Miałem przyjemność mieszkania przez 15 lat w Niemczech, więc przed meczem w Gdańsku z zainteresowaniem śledziłem ukazujące się w tamtejszej prasie informacje.

Powiem krótko: wysiłek się opłacił! Wprawdzie od ponad trzech lat piastuję odpowiedzialną funkcję koordynatora projektu współpracy z kibicami, ale dopiero lektura niemieckich gazet otworzyła mi oczy na prawdę o polskim „kibolu”.

Polska, jak się okazuje, jest krajem całkowicie opanowanym przez półgłówków polujących na siebie za pomocą kijów bejsbolowych i maczet. Normalni obywatele boją się wychodzić z domu, żeby nie dostać butelką w głowę. Sodoma, Gomora, rasizm, przemoc, krew na ulicach. Policja jest bezradna. Stadiony płoną. „Polnische Hooligans, meine Damen und Herren!“

Do czego może doprowadzić nierzetelność mediów, najlepiej było widać trzy lata temu w Klagenfurcie. Przed UEFA EURO 2008™ lokalnym gazetom udało się stworzyć nastrój prawdziwego pogromu. Strach przed „bandami rozwydrzonych kiboli z Polski i Chorwacji” doprowadził do tego, że miasto zostało… praktycznie opuszczone przez mieszkańców. Obywatele Karyntii stracili okazję do zaprezentowania się światu ze swej gościnnej strony, a przy okazji również sporo pieniędzy.

Mimo ostrzeżeń ze strony niemieckiej prasy, do Polski wybrała się grupa około 600 desperatów, w tym 470 szczęśliwych posiadaczy biletów. Jak skończyła się ich wyprawa – wszyscy wiemy. Nie wydarzyło się kompletnie nic. Wszystkie mrożące krew w żyłach scenariusze okazały się bujdą na resorach. Co więcej, kibice Lechii, zamiast posiekać obcych maczetami, aktywnie pomagali im zorganizować sobie pobyt w obcym mieście.

Dwa dni po meczu, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ton artykułów w niemieckiej prasie zaczął się zmieniać. Z nagłówków zniknęli „Hooligans”, pojawiła się za to „Fankultur”. Na zdjęciach miejsce zamaskowanych osobników ze sztachetami zajęli uśmiechnięci Polacy robiący sobie zdjęcia na tle nowego stadionu w Gdańsku. Chwalona jest dobra organizacja meczu, gdańska Starówka, nawet… kibice Lechii.

Nie chodzi o zamiatanie śmieci pod dywan. Wszystkie osoby zaangażowane w realizację projektu UEFA EURO 2012™ dobrze wiedzą, ile mamy jeszcze problemów, ile stoi przed nami wyzwań. Nikt nie ucieka też od odpowiedzi na trudne pytania. Do czarnowidztwa niemieckich mediów przed meczem w Gdańsku trudno było jednak rozsądnie się ustosunkować. Dlatego mam nadzieję, że zmiana postrzegania Polski przez naszych zachodnich sąsiadów nie będzie tylko chwilowym trendem, a kiedy po losowaniu okaże się, że Niemcy będą rozgrywać swe mecze w Gdańsku, to ktoś przypomni sobie, że przecież raz już to przerabialiśmy. Z dobrym skutkiem.

---

PL2012


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zachęcam do uczęszczania na basen.


Korzyści z uczęszczania na basen

Autorem artykułu jest Beata Ł



W jaki sposób dbać o swoją kondycję fizyczną w zimie? Naprawdę skutecznym sposobem jest regularne chodzenie na basen. Istotne jest jednak, aby ta regularność była zachowywana.

W ciągu roku kryte pływalnie cieszą się naprawdę dużą frekwencją. Pływanie, nieważne czy wykorzystuje się zaawansowane techniki czy po prostu stara się utrzymać na wodzie i przebrnąć na drugą stronę, sprzyja naszemu dobremu samopoczuciu, pomaga modelować sylwetkę, utrzymać kondycję.

Ćwiczenia w wodzie, wykonywanie w czasie areobiku czy hydroterapii, aktywizują układ krążeniowo – oddechowy, wzmacniają mięśnie, poprawiają koordynację ruchową, a dzięki odciążaniu kręgosłupa, pomagają korygować wady postawy. W czasie pływania następuje również wzrost wentylacji płuc. Kąpiel w ciepłej wodzie zmniejsza również uczucie głodu, a jednocześnie przy tym zwiększa przemianę materii. Rekreacyjne rola pływania to możliwość, dzięki różnego rodzaju zajęciom w wodzie, odnowy i rewitalizacji organizmu. Środowisko wodne stanowi bardzo dobrą odmianę od środowisk , w których przebywamy na co dzień – takie, jak miejsce pracy, nauki, dom. Poprzez samo pływanie można osiągnąć znaczny relaks, odprężenie, rozluźnienie mięśni.

Obecnie, kiedy cały czas żyjemy w biegu, coraz więcej wolnego czasu przeznaczamy na pracę, jesteśmy zestresowani i sfrustrowani, basen wydaje się być bardzo dobrym rozwiązaniem na wieczór. Ważne jest zatem, aby już od najmłodszych lat przystosowywać nasze dzieci do środowiska wodnego i uczyć ich pływania. Wielorakie korzyści wynikające z kontaktu ze środowiskiem wodnym utwierdzają nas, iż warto posiąść tę umiejętność już od najmłodszych lat.


---

basen Zamość, basen w Zamościu


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl